No i wreszcie oczekiwane zmiany w naliczaniu składki zdrowotnej.

Zmiany te są pożądane, by przynajmniej na początek wrócić do sytuacji sprzed tzw. Polskiego ładu. Nowy system opłacania składki zdrowotnej wprowadzony to jeden z totalnych bzdetów wymyślonych przez poprzednie władze w ramach Polskiego ładu. Rozwiązanie to nie dość, że wbrew nazwie wprowadziło bałagan to jeszcze do tego, a może przede wszystkim, jest krzywdzące dla podatników, gdyż wprowadziło dodatkowe dotkliwe obciążenia finansowe.

Pod koniec marca przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Finansów zapowiedzieli długo oczekiwane zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. Głównymi efektami nowego sposobu naliczania składki zdrowotnej ma być jej obniżenie oraz uproszczenie zasad jej obliczania, choć wciąż ma być uzależniona od formy opodatkowania. Zapowiadana zmiana to obniżenie tej składki dla większości podatników. Celowo używam słowa „podatnik”, bo składka zdrowotna to nic innego jak podatek, gdyż jej opłacanie nie gwarantuje żadnych świadczeń zdrowotnych. Wyższa składka nie zagwarantowała urlopu ani innych świadczeń. Dobrze, że składka zdrowotna będzie niższa od roku 2025, ale zmiana ta nie dla wszystkich jest sprawiedliwa.

Przedsiębiorcy widzą, że obecne uzależnienie składki zdrowotnej od dochodu to skok na kasę. Jeśli ktoś więcej zarabia, można mu kazać płacić więcej, ale przynajmniej powinien za to otrzymać później wyższą emeryturę. Tym bardziej, że dostęp do służby zdrowia wszyscy mają taki sam, bez względu na to, jak wysoką płacą składkę. Szczególnie nieakceptowalne jest, że od sprzedaży swojego samochodu albo starego komputera, które ma firma, również trzeba zapłacić składkę zdrowotną, gdyż sprzedaż ta stanowi dochód. Pozorne zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia nie przyniosło zauważalnej poprawy jakości usług. Próbując umówić się na wizytę u specjalisty w poradni rehabilitacyjnej np. we Wrocławiu na początku 2024 roku, otrzymuje się termin w marcu 2025 roku. Widać, że pomimo wyższych celowych obciążeń podatkowych stare problemy w ochronie zdrowia pozostały niezmiennie.

Z kolei nowa propozycja jest taka, że ci, którzy rozliczają się przy pomocy księgi przychodów i rozchodów, mają płacić mniejszą niż dotychczas stałą stawkę - 286,34 zł, Natomiast przedsiębiorcy, którzy rozliczają się liniowo, jeśli zarobią więcej niż dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia, to od tej nadwyżki będą musieli zapłacić dodatkowe 4,9 proc. Z kolei jako dobra zmiana postrzegane jest to, że sprzedaż składników majątku trwałego nie będzie miała nic wspólnego z wysokością składki zdrowotnej, co obecnie jest absurdem.

Z reguły jednak nowa składka zdrowotna oznacza gigantyczne korzyści dla przedsiębiorców.

Minister finansów zapowiedział zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. Zaproponowane rozwiązanie może przynieść oszczędności rzędu kilkunastu tysięcy złotych rocznie.

Księgowi uważają, że nowe rozwiązanie ułatwi życie przedsiębiorcom i księgowym, gdyż po zmianach w składce zdrowotnej, jakie zostały wprowadzone przez "Polski ład", jej obliczanie co miesiąc od nowa było wyjątkowo męczące i przysparzało wiele kłopotów.

Zdaniem wielu osób planowane zmiany w składce zdrowotnej są niewystarczające, a problemy w ochronie zdrowia powinny być rozwiązane systemowo poprzez większą otwartość dyrektorów szpitali i Ministerstwa Zdrowia na wydzielanie usług wyspecjalizowanym podmiotom zewnętrznym czy zdecydowanie większy nacisk na profilaktykę zdrowotną i jej promocję.

Warto jednak podkreślić, że obniżenie składki zdrowotnej może przynieść ulgę przedsiębiorcom i przyczynić się do utrzymania wielu małych firm na rynku.

Należy jednak zwrócić też uwagę, że aby system składki zdrowotnej był sprawiedliwy, powinien objąć również pracowników firm. Osoby zatrudnione w firmie opłacają składkę zdrowotną w wysokości 9% ich wynagrodzenia po potrąceniu składek na ubezpieczenia społeczne. Natomiast Polski ład zlikwidował ulgę w podatku dochodowym od składki zdrowotnej w wysokości 7,75% podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych.

A Ty jak oceniasz zmiany w składce zdrowotnej zaproponowane przez rząd?

TAKŻE W AKTUALNOŚCIACH